Już niedługo zamiast nudnego pisma z urzędu skarbowego wzywającego do zapłaty podatku otrzymywać będziemy listy, które za pomocą technik behawioralnych będą skłaniać nas do zachowań profiskalnych: „Czy zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałaby edukacja naszych dzieci gdyby większość obywateli zaczęła unikać płacenia podatków?”
Bank Światowy opublikował raport z badań przeprowadzonych wspólnie z Ministerstwem Finansów na temat zastosowania ekonomii behawioralnej w celu poprawy ściągalności podatków. Badanie przeprowadzono na grupie niemal 150 tys. podatników z całej Polski, którzy zalegali z zapłatą podatku. Projekt miał na celu zbadanie skuteczności komunikatów behawioralnych dla ściągalności podatku dochodowego od osób fizycznych. Sprawdzano również czy sposób dostarczenia pisma (list zwykły lub polecony) ma wpływ na zapłatę podatku.
W raporcie Banku Światowego wskazano m.in., że skuteczność niektórych rodzajów listów była uzależniona od charakterystyki podatników. Na przykład przekaz oparty na idei dobra publicznego (płacenie podatków pozwala finansować przedszkola, szkoły, drogi i bezpieczeństwo) pomógł w zwiększeniu ściągalności podatków wśród osób w wieku 20-29 lat, ale miał negatywne skutki w przypadku podatników w wieku 50-64 lata.
Dodaj komentarz